AF1300XG

Jak w wielu sytuacjach życiowych, kiedy myślisz, że czegoś nie potrzebujesz, po otrzymaniu tego okazuje się, że jest dokładnie odwrotnie. Dostałem tę frytkownicę powietrzną w prezencie i byłem sceptyczny, czy to kolejne urządzenie w domu. Co z nim teraz? Pierwszą rzeczą, którą próbowaliśmy upiec, były udka kurczaka i wykałaczki. Totalna rozkosz. Mięso jest tak miękkie, soczyste, pyszne, że nie mogliśmy w to uwierzyć. Lepsze niż z grilla, bo nie ma zapachu węgla, a smak jest fantastyczny. Następnie rozpoczyna się pieczenie kebaba, ku uciesze wszystkich domowników. Świeże, soczyste i miękkie. Aby nie czuć się, jakbyśmy tylko piekli mięso, są też warzywa. Pierwszą rzeczą, która mnie zachwyciła, była cukinia. W zasadzie w internecie jest mnóstwo przepisów, ale najpiękniejsze to te, które sam wymyśliłem lub zmodyfikowałem te, które przeczytałem. Samo urządzenie jest dość proste, ale moim zdaniem nie ma potrzeby urządzenia z wahadłowca kosmicznego. Ważne jest, aby system cyrkulacji gorącego powietrza działał dobrze. Jedzenie przygotowuje się błyskawicznie, po powrocie z pracy można napić się likieru dla relaksu :), porozmawiać z rodziną i obiad gotowy. Początkowa historia o tym, gdzie umieścić urządzenie, które nie jest małe, ale i nieporęczne, znalazła rozwiązanie. Wystarczy odrobina reorganizacji kuchni, a znajdzie się miejsce na tak przydatny gadżet. Bardzo ważne jest również to, że nieco starsze dzieci mogą z niego korzystać bardzo łatwo i bezpiecznie. Po użyciu wystarczy namoczyć pojemnik, w którym przygotowuje się jedzenie, w wodzie, a po 15 minutach wszystko jest bardzo łatwe do czyszczenia. Mogę szczerze powiedzieć, że cieszę się z posiadania tak przydatnego urządzenia, które ułatwia mi pracę w kuchni, a dodatkowo sprawia, że przygotowywanie posiłków jest łatwiejsze i ciekawsze. :)